Kursy tańca przed ślubem. Pierwszy taniec. Kurs dla narzeczonych.

Czym kierować się w podjęciu decyzji o tym jakie tańce brać pod uwagę, kiedy zacząć przygotowania do pierwszego tańca, czy planować tylko zajęcia grupowe czy także indywidualne.

Nasze wieloletnie doświadczenie związane z przeprowadzaniem par przez jakże wspaniały, ale stresujący moment pierwszego tańca, pomogło nam skonstruować bardzo praktyczne podejście. Niezależnie czy jesteście w stanie cokolwiek zatańczyć czy nie, czy wcześniej uczęszczaliście na kursy tańca, czy też macie problem z odróżnieniem lewej nogi od prawej – pomożemy Wam zaprezentować się z najlepszej strony.

Co bardzo ważne: układamy choreografię do możliwości tanecznych pary. W ten sposób jesteśmy w stanie osiągnąć to, czego szukają narzeczeni – aby pierwszy taniec prezentował się z gracją i pewnością siebie. Umiejętne dodanie kilku prostych elementów choreograficznych takich jak przechylanie-gięcie, czy obrotów pod ręką, dodaje smaku i różnorodności. Jesteśmy pewni że możemy Wam pomóc – mamy już za sobą kilkaset bardzo zadowolonych par.

Kiedy zabrać się za naukę tańca,
żeby nasz pierwszy taniec wyglądał dobrze?

Kiedy zabrać się za naukę tańca, żeby nasz pierwszy taniec wyglądał dobrze?

Najczęściej pary zabierają się do tego późno. Na przykład na miesiąc przed ślubem. Pomożemy Wam w takiej sytuacji oczywiście, ale będzie to bardziej stresujące bo nie ma marginesu błędu. Rekordziści zadzwonili we wtorek, a ślub mieli w sobotę.

Przepis na sukces:

1: zacząć pół roku, przynajmniej pięć miesięcy wcześniej
2: zrobić kurs początkujący z użytkowego tańca towarzyskiego, nauczyć się pewnych rzeczy w grupie zamiast poznawać na lekcjach indywidualnych. To o wiele mniejszy stres dla partnerów, bo widzą, że na początku innym partnerom też nie wychodzi.
3: pochodzić trochę na „praktisy” taneczne żeby się otańczyć.

To zabierze 2,5 miesiąca. Potem:
4: wpisać się na 5 – 6 zajęć indywidualnych raz w tygodniu.

W ten sposób poznajecie nie tylko jeden taniec, ale kilka – możecie tańczyć do różnej muzyki. Zdobędziecie też w ten sposób wiedzę która bardzo pomoże Wam kiedy przyjdzie zabrać się za układanie konkretnej choreografii. W ten sposób macie czas na nieodzowne przerwy – wypadające tygodnie. Co najważniejsze na miesiąc przed ślubem jesteście gotowi. A ostatni miesiąc przed ślubem jest nerwowy – to piszę z doświadczenia – i nie za bardzo jest jak skupić się na tańcu.